4 miejsca do zakładania wkłuć.
Czy czymś się między sobą różnią?

23:08 Unknown 0 Komentarze

     Ile jest ludzi, tyle też jest różnych opinii. Każdy z nas jest inny, ma swoje upodobania. Dzisiaj podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami dotyczącymi zakładania wkłuć oraz wadami i zaletami dotyczącymi poszczególnych miejsc.
     Od ponad 5 lat jestem na pompie insulinowej. W przybliżeniu daje to około 700 zmian wkłuć. Jak obliczyłam ile razy już tego dokonałam to trochę się przeraziłam, jak często moje ciało zostało nakłute, a przecież nie wliczałam w to pomiarów cukru! W przeciągu tego czasu zmieniły się moje preferencje co do tego, które miejsce na wkłucie jest najlepsze. Jeżeli jesteś ciekawy moich spostrzeżeń lub właśnie rozpoczynasz swoją przygodę z pompą insulinową i chciałbyś poznać istotne informacje dotyczące poszczególnych miejsc zakładania zestawów infuzyjnych, w takim razie ten wpis jest właśnie dla Ciebie. Zapraszam...
     Na początku mojej przygody z cukrzycą przez jeden miesiąc stosowałam peny. Chciałam jednak jak najszybciej podpiąć się pod pompę insulinową, o której słyszałam wiele dobrego. Lepiej dopasowane dawki, większa swoboda, możliwość jedzenia o ,,dowolnych" porach dnia to tylko niektóre z plusów. Porównanie pomp insulinowych i penów to pomysł na całkowicie odrębny wpis. Dzięki pieniążkom mojego dziadka, któremu będę dozgonnie wdzięczna, udało mi się kupić pompę insulinową ACCU-CHEK Spirit, która była niezmiernie kosztownym wydatkiem, bodajże w granicach 10 tys. zł. Nie było wówczas mowy o dofinansowaniu tego przedsięwzięcia przez nasz NFZ. 

Zdjęcie pobrane z Internetu:
http://www.dobrylekarz.info/files/images/accu-chek-spirit-pompa-insulinowa.jpg

     Wracając jednak do tematu, miesiąc po wykryciu cukrzycy, zostałam podłączona do pompy insulinowej. I tak to się właśnie zaczęło....
     Początkowo wkłuwałam się głównie w brzuch i pośladki. Były to jedyne miejsca, których używałam. Próby wbijania się w nogę kończyły się tylko tym, że wytrzymywałam maksymalnie jeden dzień i miałam ogromnego siniaka na pół uda, dlatego też zrezygnowałam z tego miejsca. Wkłuwanie się w ręce było wtedy dla mnie ogromnie przerażające, ze względu na to, że igła wydawała się być bardzo długa. Bałam się, że będzie sięgać za głęboko w ramię i przez to wkłucie okaże się być bardzo bolesne. Został mi brzuch i pośladki. Były to miejsca, które uwielbiałam do robienia wkłuć. Nic nie bolały i były dosyć wygodne. Jednak z czasem brzuch stawał się coraz bardziej pokłuty, zaczęły pojawiać się zrosty i niestety większość moich wkłuć była wykonywana w pośladki. Robiłam je sobie sama i były one wykonywane na wysokości końca spodni. Bałam się, że za nisko posadowione wkłucie będzie bolesne i dodatkowo źle umiejscowione, ze względu na siadanie itp. Dlatego wkłuwałam się na ,,wysokości pasa". Miało to swoje dobre strony, ale niestety również i te złe. Często wkłucie było wyrywane przez spodnie, czy bieliznę przy siadaniu, czy jej zdejmowaniu. Uwierzcie mi jest to bardzo bolesne przeżycie, może wyrządzić niekiedy większą ranę i dodatkowo dłużej się goi. Poza tym, jeżeli przypadkowo nie weźmiesz ze sobą zapasowego wkłucia, a dojdzie do jego wyrwania, musisz rezygnować ze swoich planów i czym prędzej wracać do domu.

Zdjęcie pobrane z Internetu

     Ze względu na pojawiające się zrosty na brzuchu, chciałam dać mu trochę odpocząć i większość wkłuć wykonywałam w pośladki. Doprowadziło to do poważnych konsekwencji - zaniku tkanki podskórnej.

Zanik tkanki, znajdujący się niewiele ponad pośladkami :(

     Dzieje się tak jeżeli zbyt często wkłuwamy się w jedno miejsce, nie dając mu w ogóle odpocząć. Chroniąc i regenerując jedno miejsce doprowadziłam do tego, że ucierpiało inne. To wydarzenie spowodowało, że postanowiłam wypróbować inne miejsca wkłuć. Okazało się, że uda czy ramiona nie są aż takim złym pomysłem. I tak po kilku latach mogę stwierdzić, że brzuch jest nadal moim ulubionym miejscem, następnie udo, ramię, a na samym końcu pośladki. Obróciło się to wszystko do góry nogami :) Ale jeżeli nie próbujesz i zamykasz się tylko na jedną opcję, tak jak ja, wówczas możesz sporo stracić. Podsumowując:

BRZUCH
Zalety:

Dostępność wkłucia - wystarczy podwinąć bluzkę, czy sweterek i możemy spokojnie odpiąć pompę.
* Duża powierzchnia przeznaczona do wkłuwania. Należy jednak pamiętać, że wkłucia powinniśmy wykonywać z dala od pępka, najlepiej w odległości 3-4 cm od niego oraz że powinny być one wykonywane w pewnej rotacji, tak aby unikać możliwych powikłań związanych z wkłuwaniem się w praktycznie to samo miejsce. Patrz zdjęcie powyżej!!! Najlepiej stosować zasadę, że wkłucie zakładamy w odległości minimum 2-3 cm od ostatniego. Dajmy odpocząć i wygenerować się naszemu organizmowi. W końcu przez parę dni miał on w tym miejscu ciało obce.
* Szybkość wchłaniania insuliny - jest to obszar z którego insulina najszybciej się wchłania.
* Nie przeszkadza w codziennych czynnościach, możemy z nim nawet spać na brzuchu.
* Łatwość ukrycia wkłucia.

Wady:

Nie nadaje się do opalania w kostiumie dwu częściowym. Po pierwsze wkłucie narażone jest na działanie promieni słonecznych. Po drugie po wizycie nad wodą i wymianie wkłucia na naszym brzuchu pojawi się tatuaż w kształcie koła.
* Pokłuty brzuszek :(
Obecny stan mojego brzucha.
Uważam, że jest w całkiem dobrej kondycji :)

UDA
Zalety:

Duża powierzchnia przeznaczona do wkłuwania, jednak tak jak już wcześniej wspominałam należy pamiętać o tym, żeby nowe wkłucie zakładać w odległości minimum 2-3 cm od ostatniego.
* Łatwość ukrycia wkłucia, nawet w przypadku noszenia sukienek u kobiet :)
* Dzięki możliwości wyboru długości drenu przy wkłuciu, nie powoduje ono ograniczania i krępowania ruchów. W moim przypadku sprawdzają się dreny 60cm, które stosuje również do wkłuć wykonywanych na brzuchu.
* Insulina wchłania się wolniej, niż w przypadku wkłucia na brzuchu, jednakże podczas aktywności fizycznej, w której udo bierze czynny udział np. bieganie, jazda na rolkach, rowerze insulina podana w tym miejscu będzie się dużo lepiej wchłaniać.

Wady:

Jeżeli należysz do osób, które lubią spać na boku niestety to miejsce będzie Cię w tym bardzo ograniczać. Spanie w tej pozycji okaże się być bolesne.
* Może powodować rozległe siniaki na nogach. W moim przypadku czasem tak się dzieje.
* Widoczność wkłucia podczas noszenia krótkich spodenek. Dla niektórych osób może to być wadą.
* Pokłute nogi :(

RAMIONA
Zalety:

Dobry dostęp do wkłucia, szczególnie podczas miesięcy letnich, kiedy to nosimy koszulki z krótkim rękawkiem. Lekko utrudniony podczas zimy.
* Uważam, że insulina wchłania się tak samo szybko, jak np. z uda.
* Podczas stosowania dłuższego drenu np. 110cm nie krepuje ruchów, jednakże dla wkłuć metalowych najdłuższym wężykiem jest bodajże 80cm, wówczas sprawa troszeczkę się komplikuje.

Wady:

Mała powierzchnia dostępna do wkłuwania.
* Może być potrzebna pomoc drugiej osoby podczas zakładania wkłucia. Jednak zapewniam Was, da się to zrobić samemu :)
* Możliwe ograniczenia i krępowanie ruchów, jeżeli nie posiadamy dosyć długiego drenu.
* W moim przypadku wkłucie na ramieniu zawsze utrudnia mi zdejmowanie biustonosza. Dren ZAWSZE owija mi się wokół ramiączka. Nie wiem jakim cudem :D
* Wkłucia na ramionach bardzo lubią różnego rodzaju klamki, torebki innych osób itp. Trzeba uważać, żeby wężyk się zbytnio nie wysunął. Grozi to zahaczeniem się o coś i wyrwaniem wkłucia.
* Pokłute ramiona :(

POŚLADKI
Zalety:

Wkłucie jest zawsze ukryte, nawet podczas noszenia na plaży stroju dwu częściowego, to miejsce wkłucia jako jedyne jest ukryte pod bielizną, dzięki czemu jest mniej narażone na działanie promieni słonecznych. Dodatkowo nie będziemy mieć żadnych tatuaży w kształcie koła.
* Dosyć dobry dostęp do wkłucia.
* Zakładanie wkłucia jest w tym miejscu chyba najmniej bolesne z wszystkich wyżej wymienionych.
*Dość duża powierzchnia dostępna do wkłuwania.

Wady:

Może być potrzebna pomoc drugiej osoby podczas zakładania wkłucia. Jednak zapewniam Was, da się to zrobić samemu :)
* Insulina wchłania się tutaj najwolniej z wszystkich możliwych miejsc :(
* Bardzo często (przynajmniej w moim przypadku) dochodziło do wyrwania wkłucia lub zbytniego nacisku na nie przez brzeżną część spodni, pasek.
* Pokłute pośladki :(

     Bardzo ważne jest, aby spróbować wszystkich dostępnych miejsc wkłuć, ze względu na to, że mogą one okazać się najwygodniejszymi w naszym przypadku. To są jedynie moje osobiste przemyślenia, jeżeli masz jakieś swoje obserwacje lub zakładasz wkłucia gdzieś indziej (słyszałam, że niektórzy wykonują sobie wkłucia pod łopatką) to podziel się z nami :) Warto mówić innym o swoich spostrzeżeniach i obserwacjach :)

0 komentarze :