O psie, który może uratować Ci życie...

10:36 Unknown 0 Komentarze


Każdy z nas o czymś marzy, do czegoś dąży. Postanowiłam podzielić się dzisiaj z Wami jednym z moich marzeń, które mam zamiar w przyszłości urzeczywistnić. Chciałabym mieć psa...
... nie takiego, który jeździ koleją, ale takiego, który również byłby moim małym bohaterem! Chciałabym mieć psa, który wyczuwałby moje spadki cukrów.
http://www.lifewithdogs.tv/wp-content/uploads/2015/11/151107-HeroDog.jpg
Rok temu po raz pierwszy przeczytałam artykuł o "Diabetic Alert Dog". Byłam bardzo zdumiona. Mogłabym mieć psa, który pomógłby mi przezwyciężać chorobę? Niemożliwe! Zaczęłam szukać. Okazało się, że szkolenia psów organizowane są głównie w Stanach Zjednoczonych i Niemczech (Klik). Wtedy narodziło się moje marzenie. Postanowiłam, że w przyszłości pojadę do Niemiec i wyszkolę sobie psa. I tutaj kolejne zaskoczenie - takie szkolenia odbywają się również w Polsce, a dokładniej w Gdańsku! 

Na czym polega projekt ,,DiabDogs"?

Jest to projekt, który ma na celu powtarzalne szkolenie psów sygnalizujących niedocukrzenie u osób chorujących na cukrzycę I typu (insulinozależną). Nie da się ukryć, że hipoglikemia jest jednym z najgroźniejszych powikłań cukrzycy. Może prowadzić do zaburzeń świadomości, a bez szybkiej interwencji również do jej utraty, a nawet śmierci. 
Psy podczas szkolenia uczą się zauważać zmiany zachowania, spocenie skóry i niepokój swojego właściciela spowodowane niskim poziomem cukru. Kiedy wyczują, że coś jest nie w porządku, od razu zaczynają interweniować  - stukają właściciela noskiem, trzepią uszami, skaczą, a nawet przynoszą pojemnik ratunkowy, w którym znajdują się glukometr i glukoza! W przypadku, gdy właściciel nie reaguje zadaniem psa jest włączenie, specjalnie w tym celu zamontowanego alarmu. Zobaczcie sami: 


Szkolenie trwa zwykle 6 miesięcy, przy odpowiednim zaangażowaniu ze strony właściciela oraz indywidualnych uzdolnień psiaka. 

Która rasa psa jest odpowiednia, aby zostać DiabDogiem?

Psy, które są szkolone to głównie posokowce bawarskie. Nie jest to jednak jedyna rasa, która ma predyspozycje do tego typu zadań. Mogą to być również labradory czy sznaucery. Jednak to czy dany psiak może zostać DiabDogiem zależy głównie, tak jak już wspominałam od indywidualnych uzdolnień psa. Ważne jednak aby posiadał on dobry węch. Każdy czworonóg przed rozpoczęciem szkolenia podlega testom kwalifikacyjnym. 

Posokowiec Bawarski
http://www.mojacukrzyca.org/pliki/menu/diabdogs_3.jpg
Uważam, że taki czworonożny bohater może być pomocny w przypadku osób chorujących na cukrzycę I typu, osób, które mają zaburzone odczuwanie hipoglikemii lub chorym żyjącym samotnie. Ponadto diabetycy, którzy są aktywni fizycznie np. biegają również mogliby skorzystać z pomocy takiego psiaka.

Wiem, że zdarzają się również pieski, które bez żadnych szkoleń potrafią obudzić właściciela w nocy, gdy ten ma spadek glikemii lub zaalarmować resztę rodziny. Może jesteś właśnie jednym z właścicieli takiego psa?

Mam nadzieję, że moje marzenie kiedyś się spełni. A czy Ty zastanawiałeś się nad takim rozwiązaniem?

0 komentarze :